Diadem Polskich Gór,  Europa,  Góry,  Korona Gór Polski,  Korona Sudetów,  Na Weekend,  Polska

KGP: Ślęża. Góra, która może styrać

Niedawno koleżanki wyciągnęły mnie na wycieczkę w Góry Izerskie. Nie są one tematem dzisiejszego wpisu (powstanie on pewnie później), ale od nich zaczęła się historia. Bowiem zawsze sobie powtarzam po wyjściu w góry, że będę do nich wracała częściej. No cóż… jak spojrzycie na mój ostatni wpis ze Śnieżki, to jest to też mój ostatni wypad w góry. Coś słabo mi wychodzą te częstsze wypady. 😀

Tym razem jednak było inaczej (przynajmniej na razie) i złapała mnie o wiele silniejsza chęć powrotu w góry. Miejmy nadzieję, że to nie tylko na chwilę. 😉

Efekt tego jest taki, że już tydzień później znów byłam na szlaku. Tym razem padło właśnie na tytułową Ślężę, która jest uznawana za łatwą górę, dobrą na wypad w weekend z rodzinką. I owszem tak jest, ale to zależy jakim szlakiem się pójdzie, bo są też trudniejsze trasy, o czym przekonałam się w Sobotę.

Ślęża należy do Koron Gór Polski

Ostatnio bardziej zainteresowałam się tematami górskimi i w końcu sprawdziłam o co chodzi z tym całym polowaniem na Korony Gór Polski. Spotykałam na szlakach osoby, które wbijały pieczątki do innych książeczek niż tylko GOT PTTK i przewijała mi się właśnie nazwa KGP. Oczywiście rzecz jest dość prosta, ale jakoś wcześniej tego nie potwierdzałam.

Jak się okazało, są aż dwa kluby, w ramach których zbiera się takie pieczątki, ale nie będę się nad tym teraz rozwodzić, bo to nie dotyczy tematu dzisiejszego wpisu. W każdym razie co jest ważniejsze, mamy w Polsce 28 szczytów, które należą do Korony Gór Polski i są to po prostu najwyższe szczyty z każdego pasma górskiego.

Takim też sposobem Ślęża znajduje się na tej liście, ponieważ jest najwyższą górą w Masywie Ślęży należącym do Przedgórza Sudeckiego. Jeśli więc ktoś marzy o tym, by zdobyć wszystkie szczyty, jest to jedna z gór, od których warto zacząć.

Ja sobie nawet ostatnio zamówiłam książeczkę, więc będę musiała się jeszcze raz wczłapać na Ślężę (ponieważ w tym akurat klubie nie liczą się szczyty zdobyte przed przystąpieniem do niego).

PS. Jak zaczęłam pisać ten wpis to jeszcze nie wiedziałam o innych górskich „koronach”, ale Ślęża należy też do Korony Sudetów i do Diademu Polskich Gór!

Szlaki, prowadzące na szczyt

Mimo tego, że Ślęża jest dość małą górą, prowadzi na nią wiele różnych szlaków. Ładnie rozrysowaną mapkę znajdziecie pod tym linkiem.

Osobiście wchodziłam na szczyt już trzy razy, ale pierwsze dwa szłam tą samą drogą. Dopiero jak poszłam teraz inną trasą, zobaczyłam jak wiele mnie ominęło. Ślęża ma wiele do zaoferowania!

Dokładną trasę, którą szłam ostatnio znajdziecie na dole wpisu.

Szlak żółty: Przełęcz Tąpadła – Sobótka

To jest trasa, którą na ogół chodziłam, ale tylko w połowie. Tj. szłam od Przełęczy na szczyt a potem wracałam tą samą drogą.

Droga od Przełęczy Tąpadła na szczyt żółtym szlakiem jest bardzo łatwa i słabo urozmaicona. Wiadomo, nawierzchnia się nieco zmienia, rodzaj poszycia czy drzew rosnących obok. Ilość głazów mijanych po drodze jest inna… ale tak na prawdę trasa jest bardzo podobna na całej długości. Przystosowano ją nawet do ruchu samochodowego, ograniczonego wprawdzie do pojedynczych wozów z zaopatrzeniem itd., ale jest bardzo szeroka i dość równa. To ten rodzaj szlaku górskiego, na który każdy da radę wejść. Tak jak na Morskie Oko w Tatrach.

Góra Ślęża
Szlak żółty od Przełęczy Tąpadła

Ostatnio natomiast schodziłam żółtym szlakiem w stronę Sobótki. Tutaj już jest nieco trudniej. Nie jest to bardzo wymagająca trasa, ale są momenty, w których da się zmęczyć. Wiele też zależy od pory roku. Ja byłam jesienią i zalegające mokre liście w połączeniu z mokrymi głazami pod nimi sprawiają, że nie trudno wywinąć orła. 😀

Schodząc tym szlakiem według mnie najtrudniejsze odcinki są dwa: tuż pod szczytem, gdzie jest spore nachylenie i idzie się po niewygodnych głazach, a potem gdy schodzi się z Wieżycy, z tegoż samego powodu.

Wchodząc na Wieżycę

Szlak czerwony: Sobótka – Sulistrowiczki

Nie przeszłam tego szlaku w pełni, ale jest on już momentami dość trudny. Od strony szczytu schodząc nim do Sobótki przez pewien czas jest wspólny z żółtym, o którym już wspomniałam. Bliżej podnóża góry jest dość przyjemny. Natomiast najgorszy jego odcinek jakim szłam, to zdecydowanie wchodzenie na szczyt od strony Sulistrowiczek. Kilometr od szczytu to jest jakieś masakryczne podejście. Może było trudniej przez warunki pogodowe (ślisko i wietrznie), ale nie sądzę, by miało to aż tak duży wpływ. Na pewno ja też nie jestem super wysportowana, co już miało spore znaczenie. Myślę jednak, że każdy złapie tu choćby zadyszkę.

Szlak czarny: dookoła

Co prawda nie wejdziemy nim na szczyt, ale jest dobrą alternatywą dla kogoś, kto lubi piękne widoki, mało tłumów, spacer w lesie i góry, a kto z jakichś przyczyn woli sobie odpuścić wchodzenie na samą górę. To też dobra opcja dla rodzin z dziećmi na miły wypad na łono natury.

Góra Ślęża Czarny szlak
Czarny szlak

Szlak wiedzie po prostu dookoła całej góry. Czasem ma lekkie podejścia, czasem delikatnie opada, ale myślę, że nie odbiegnę daleko od prawdy jeśli powiem, że uśredniając wyjdzie na to, że jest prawie płaski. Co prawda też nie przeszłam całego, jednak ten fragment w połączeniu z wiedzą, jak on przebiega daje mi już jakieś podstawy do tego, by tak sądzić.

Inne szlaki

Na razie wpiszę je tu, a to dlatego, że nimi jeszcze nie szłam. Ponieważ czeka mnie kolejne wejście na szczyt, zapewne tym razem spróbuję je przejść (a przynajmniej jeden z nich). Mowa o szlaku zielonym i niebieskim. Niebieski idzie od stacji kolejowej w zachodniej Sobótce, prowadzi przez szczyt, potem przez Przełęcz Tąpadła, pod szczytem Góry Radunii (który jest wyłączony z turystyki masowej) aż do Winnej Góry i jeszcze dalej. Zielony natomiast nie przecina szczytu, prowadzi od Strzelców Świdnickich przez Przełęcz Tąpadła do Słupic, przechodząc u podnóża Radunii.

Niebieski szlak kojarzę kawałek pod szczytem, i wydaje się, że może być dość trudny. Sprawdzę następnym razem! 😉

Góra Ślęża
Pod szczytem, przy niebieskim szlaku

Na szczycie

Ślęża jest bardzo ciekawa pod wieloma względami. Np. to, że mimo, iż należy do Sudetów, to jednak sam Masyw Ślęży znajduje się dość daleko od innych pasm górskich. Z oddali więc wygląda jak taka samotna górka stojąca pośrodku niczego. Ma to też ogromny wpływ na to, co zobaczymy ze szczytu. Na ogół zdobywając różne górskie wierzchołki widzimy wiele innych, na które potencjalnie moglibyśmy wejść. Ze Ślęży w dużej mierze widać pola i małe miasteczka, a Sudety są daleko na horyzoncie. Przy dobrej pogodzie za to da się zobaczyć nawet Wrocław (nie do pomylenia z niczym innym przez charakterystyczny budynek, czyli Sky Tower).

Góra Ślęża
Widok na Wrocław
Ogólny widok ze szczytu na północ/północny wschód

Na szczycie znajduje się Dom Turysty, miejsce na ognisko, ławeczki. Jest gdzie odpocząć po podejściu. 🙂

Przy Domu Turysty stoi charakterystyczna i rozpoznawalna z daleka wieża radiowo-telewizyjna. Nie można na nią wejść oczywiście, chociaż pewnie piękne byłyby z niej widoki.

Poza tym, na górze Ślęży było miejsce kultu naszych Słowiańskich rodzimowierców przed nastaniem Chrześcijaństwa. W drodze na szczyt i na nim samym można znaleźć kilka tabliczek, które o tym mówią i oczywiście dość znanego niedźwiadka. 🙂

W późniejszym czasie zbudowano na szczycie Kościół. Nie chcę tu wchodzić za bardzo w tematykę religijną, jeśli ktoś chce, to może sobie na ten temat doczytać. Powiem tylko, że nadal w Polsce znajdują się wyznawcy Słowiańskiego rodzimowierstwa. Jak można się domyślić, niesie to pewne niesnaski, gdyż Ślęża była (i jest) ważnym miejscem ich kultu.

Poza tym na Ślęży znajduje się też wieża widokowa. Żeby do niej dotrzeć trzeba przejść obok kościoła w górę i kawałeczek jeszcze przejść. Niestety, nigdy nie udało mi się na nią wejść, bo zawsze jest nieczynna. Przy ostatnim wejściu jeden stopień był złamany. No i cóż, może następnym razem się uda.

Ślężański Niedźwiadek

Jak dojechać?

Z Wrocławia jest bardzo blisko i można w godzinkę dojechać autem np. do Przełęczy Tąpadła, skąd jest najłatwiejsza trasa.

Kursują też autobusy do Sobótki i do Przełęczy Tąpadła. Te do Sobótki jeżdżą w miarę często i właśnie ostatnio jak byłam to wybrałam taką opcję transportu. Kurs trwa około godzinę spod/do Dworca Głównego pod Wroclavią.

Podsumowanie

Ślęża to przyjemna góra znajdująca się blisko Wrocławia, która oferuje wiele ciekawych szlaków. Posiada też interesującą historię a ze szczytu rozciągają się piękne widoki. Na pewno warto na nią wejść chociaż raz! 🙂

Mapa mojej trasy:

PS. Ten wpis zaczęłam pisać jakoś w listopadzie 2019. Sporo się od tego czasu pozmieniało, wyszłam w góry wiele razy i mam nadzieję niedługo dodać więcej wpisów o tej tematyce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *