KGP: Śnieżnik
Jedną z gór, które odwiedziłam w ostatnim czasie, był Śnieżnik. To taki szczyt, na który wchodziłam już kilka razy, ale nie zawsze docierałam do celu.
Wejść można kilkoma szlakami. Po stronie polskiej najpopularniejsze są trasy z Międzygórza i Kletna. Szłam obiema i podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami.
Na dole wpisu znajdziecie moją trasę, którą szłam ostatnio, czyli od Międzygórza.
Szlak żółty – od Kletna
Tym szlakiem chodziłam najczęściej. Jest też chyba bardziej popularny. Samochód można zostawić na parkingu niedaleko skrzyżowania z drogą do Kopalni Uranu. W niej (kopalni), nigdy osobiście nie byłam, ale zamierzam kiedyś się tam wybrać.
W Kletnie znajdziemy też Muzeum Ziemi Kłodzkiej, z dinozaurami i różnymi geologicznymi okazami. Byłam w nim daaawno temu.
A na samym szlaku już będziecie przechodzić koło Jaskini Niedźwiedziej. Naprawdę warto do niej wejść! Jeśli znajdziecie chwilę czasu to weźcie tę opcję pod uwagę. A jeśli idziecie w sezonie to obowiązkowo zarezerwujcie bilety wcześniej.
Od Jaskini Niedźwiedziej szlak nie jest zbyt długi i trudny. Nachylenie terenu jest w miarę stałe i nie za duże, dlatego idzie się przyjemnie. Tylko na końcu podejście do schroniska, a potem już na szczyt, jest nieco trudniejsze.
Kiedyś próbowałam wejść od Kletna zimą, ale wybrałam złą trasę i trochę się pogubiłam, więc niestety musiałam zawrócić nie zdobywszy szczytu. Planuję jednak zdobyć Śnieżnik zimą, tylko teraz nie zamierzam odchodzić od szlaku. 😉
Na górze, ale jeszcze nie na szczycie, znajduje się Schronisko pod Śnieżnikiem. W sezonie jest tam masa ludzi i długo stoi się w kolejce, ale ogólnie jest to zadbane schronisko, obsługa jest w porządku i są z niego piękne widoki. W tym miejscu łączą się już też trasy od Międzygórza.
Szlaki czerwony, niebieski i zielony – od Międzygórza
Tą trasą szłam ostatnio. Wchodziłam szlakiem najpierw zielonym, później przeszłam na niebieski (sprawdźcie mapkę na dole wpisu), natomiast wracałam czerwonym.
Niebieski i zielony są dość zróżnicowane. Zielony chyba trudniejszy, jednak oba mają trudniejsze i łatwiejsze podejścia. Oba są jednak dłuższe, nudniejsze i prostsze od czerwonego. Ten ostatni momentami jest naprawdę stromy a w gorszych warunkach pogodowych trzeba bardziej uważać.
Myślę, że ta trasa, którą ja przeszłam, jest warta pokonania, bo można poznać oba warianty.
Co do samego Międzygórza to też jest to ciekawe miasteczko, bardzo ładne i ciekawie ulokowane. Spokojne, bo nie przebiegają przez nie żadne szybkie trasy, choć w sezonie na pewno jest większy ruch turystyczny. Znajdziemy w jego obrębie Wodospad Wilczki (miałam podejść i obejrzeć, ale byłam już tak zmęczona marszem, że nie dałam rady, więc będę musiała tam wrócić! 😉 ) a niedaleko, idąc żółtym szlakiem w stronę Iglicznej natkniemy się na Ogród Bajek, czyli super miejsce dla dzieci!
Schronisko – szczyt Śnieżnika
Podejście od schroniska warto zrobić po krótkiej chwili odpoczynku. Ma około 1,5 km długości i momentami jest dość wymagające.
Jest to za to najpiękniejszy odcinek trasy więc jak ktoś ma gorszą kondycję, to może sobie robić wymówki do zatrzymania, bo chce pooglądać widoczki. 😉
Sam szczyt natomiast pupy nie urywa, w sensie jest dość płaski i nijaki, ale widoczki są na wszystkie kierunki, w tym też na Czeski, który baaaardzo chcę też kiedyś odwiedzić i zdobyć Śnieżnik od ich strony. Znajdowała się tu kiedyś wieża, ale obecnie pozostało po niej tylko kupka gruzu, z której najwięcej widać. Ponoć są jakieś plany odbudowy wieży, ale co z tego wyjdzie? Zobaczymy z czasem.
Korona Gór Polski i inne
Śnieżnik, tak samo jak np. Ślęża, należy do Korony Gór Polski (bo jest najwyższym szczytem Masywu Śnieżnika), ale także do Korony Sudetów i Diademu Polskich Gór. Poza widokami mamy zatem aż trzy powody, by na niego wejść! 😉
Podsumowanie
Zarówno Kletno jak i Międzygórze znajdują się maksymalnie 2 h drogi od Wrocławia. Trasy na Śnieżnik są przyjemne i ciekawe, a ze szczytu są piękne widoki. Na pewno jest to góra, którą warto rozważyć na wycieczkę z rodziną, również ze względu na mnogość innych atrakcji w okolicy takich jak Jaskinia Niedźwiedzia czy Ogród Bajek.
Trasa, którą szłam: