-
KGP: Śnieżnik
Jedną z gór, które odwiedziłam w ostatnim czasie, był Śnieżnik. To taki szczyt, na który wchodziłam już kilka razy, ale nie zawsze docierałam do celu. Wejść można kilkoma szlakami. Po stronie polskiej najpopularniejsze są trasy z Międzygórza i Kletna. Szłam obiema i podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami. Na dole wpisu znajdziecie moją trasę, którą szłam ostatnio, czyli od Międzygórza. Szlak żółty – od Kletna Tym szlakiem chodziłam najczęściej. Jest też chyba bardziej popularny. Samochód można zostawić na parkingu niedaleko skrzyżowania z drogą do Kopalni Uranu. W niej (kopalni), nigdy osobiście nie byłam, ale zamierzam kiedyś się tam wybrać. W Kletnie znajdziemy też Muzeum Ziemi Kłodzkiej, z dinozaurami i różnymi…
-
KGP: Ślęża. Góra, która może styrać
Niedawno koleżanki wyciągnęły mnie na wycieczkę w Góry Izerskie. Nie są one tematem dzisiejszego wpisu (powstanie on pewnie później), ale od nich zaczęła się historia. Bowiem zawsze sobie powtarzam po wyjściu w góry, że będę do nich wracała częściej. No cóż… jak spojrzycie na mój ostatni wpis ze Śnieżki, to jest to też mój ostatni wypad w góry. Coś słabo mi wychodzą te częstsze wypady. 😀 Tym razem jednak było inaczej (przynajmniej na razie) i złapała mnie o wiele silniejsza chęć powrotu w góry. Miejmy nadzieję, że to nie tylko na chwilę. 😉 Efekt tego jest taki, że już tydzień później znów byłam na szlaku. Tym razem padło właśnie na…
-
Lubiąż – upadłe piękno
W weekend 18-19 maja 2019 roku w pocysterskim zespole pałacowym w Lubiążu odbyła się impreza „Poznaj Lubiąża tajemnice, od strychu po piwnice„. Dzięki temu możliwe było zwiedzanie zamkniętych na co dzień obszarów budowli. Dowiedziałam się o tym na dwa dni przed, także wyjazd był mocno spontaniczny. Nawet nie do końca wiedziałam czego się spodziewać. Dlatego po przyjechaniu na miejsce trochę zdziwiło mnie, że ten obiekt to w dużej mierze… ruina. Dosłownie. Prawie wszystko się sypie, wiele korytarzy jest zamkniętych, wszędzie leży gruz. Tylko kilka miejsc jest odrestaurowanych. Czy warto zwiedzić? Dla mnie – zawsze. Ale najlepiej przekonać się samemu. Do wyboru były trzy trasy: główna, piwnice i strych. Kupiliśmy bilety…
-
10 atrakcji we Wrocławiu, o których nie miałeś pojęcia
Widziałam we Wrocławiu już chyba wszystko. Czy na pewno? To miasto wciąż się rozwija i co jakiś czas powstają nowe, interesujące atrakcje warte zobaczenia. Oczywiście prawie każdy widział już takie miejsca jak Rynek, Panorama Racławicka, Uniwersytet, wiele osób dotarło też do ZOO, Hydropolis czy Hali Stulecia. Wszystkie te atrakcje są cudowne i koniecznie trzeba je odwiedzić, ale co jeśli chcemy zobaczyć coś więcej? Jakieś miejsca, które dopiero niedawno powstały albo są często pomijane przy planowaniu zwiedzania? Poniżej przedstawiam Wam moją subiektywną listę dziesięciu takich atrakcji. Na większość z nich natknęłam się przypadkiem spacerując po mieście. Niektóre znalazłam podczas poszukiwania skarbów 😉 (kiedyś rozwinę ten wątek). O żadnym z nich nie…
-
Trójmiasto – gdy masz niewiele czasu
Trójmiasto to taki kłopotliwy zbiór trzech miast koło siebie (dzięki, Sherloku! :)). Czemu kłopotliwy? Bo człowiek chciałby zwiedzić „Trójmiasto” a mając tylko kilka godzin na zwiedzanie musi wybierać, które z miast chce obejrzeć. Dlatego dzisiaj ułatwię taki wybór dodając parę informacji na temat Gdańska i Sopotu. W Gdyni jeszcze nie byłam, ale jak kiedyś odwiedzę (choć podobno nic tam nie ma) to uzupełnię wpis. To będą takie informacje dla ludzi mających tylko kilka godzin w jednym mieście albo chcących zaliczyć całe Trójmiasto jednego dnia. Nie zwiedzałam wszystkich atrakcji, ale mam nadzieję tu wrócić i niektóre miejsca obowiązkowo odwiedzić (dotyczy się to zwłaszcza Gdańska) i uzupełnić wpis. Gdańsk Gdańsk odwiedziłam w…
-
Na Śnieżkę marsz!
Witojcie! Jako, że przyjechali do mnie w odwiedziny znajomi z Podlasia, wybraliśmy się jednego dnia na zwiedzanie Wrocławia a następnego w góry. Całodniowy spacer po Wrocławiu dał mi pomysł na wpis w przyszłości, tymczasem chciałabym się skupić na wycieczce na Śnieżkę. Dlaczego Śnieżka? Na Dolnym Śląsku jest wiele ciekawych gór wartych odwiedzenia. Dlaczego więc postanowiliśmy wybrać się akurat na Śnieżkę? W tym punkcie chciałabym zwrócić uwagę, że góry to nie żarty i przed każdą wyprawą należy się odpowiednio przygotować i wziąć pod uwagę różne możliwości. Powodów dla których padło na Śnieżkę jest kilka. Po pierwsze mam drobne problemy ze stawem skokowym a na znaczną część góry można wjechać wyciągiem. To…
-
Jednodniowy wyjazd do Brzegu Dolnego
Cześć! To mój pierwszy wpis na tym blogu, mam nadzieję, że się spodoba! 🙂 Do Brzegu! Wczoraj, razem z moim nie-do-końca-rowerowym lubym pojechaliśmy na rowerach do Brzegu Dolnego z Wrocławia. Trasa nie jest super długa, bo ma około 25 km, jednak łącznie z przejażdżką na miejscu i powrotem wyszło niemal 60 km, więc całkiem sporo jak na kogoś, kto nie wsiada na siodełko codziennie :). Co prawda osobiście planowałam w tym czasie znacznie dłuższą wycieczkę (o tym dlaczego nie pojechałam będzie w osobnym wpisie), ale musiałam zrezygnować, więc wybrałam się z lubym na coś krótszego i bliższego. Ponieważ wyjazd wypadł dość spontanicznie, wyjechaliśmy z domu dopiero o 13. Słońce trochę…